Przy ulicy Bernardyńskiej w Lublinie doszło do katastrofy budowlanej. Zawaliła się część ściany kamienicy. W sobotę Powiatowy Inspektor Nadzoru Budowlanego zdecydował o całkowitej rozbiórce budynku. W niedzielę zakończono prace przy wyburzaniu kamienicy, ale Bernardyńska zostanie najwcześniej otworzona we wtorek
Od godz. 8 w niedzielę ekipy rozbiórkowe kontynuowały prace przy rozbiórce kamienicy pod adresem Bernardyńska 10.
- Służby zakończyły działania w niedzielę po południu przy ul. Bernardyńskiej. Prace porządkowe przy wyburzonej kamienicy zostaną wznowione w poniedziałek rano i potrwają jeszcze przez najbliższe dni. W tym czasie ul. Bernardyńska, od pl. Wolności do ul. Miedzianej, będzie nadal zamknięta dla ruchu. Objazdy komunikacji miejskiej pozostają bez zmian. Zajęcia w Zespole Szkół Ekonomicznych im. A.i J. Vetterów odbędą się w poniedziałek zgodnie z planem - powiedziała Justyna Góźdź, rzeczniczka prezydenta Lublina.
Ulica Bernardyńska zostanie otworzona dla ruchu, najprawdopodobniej, we wtorek, o ile prace porządkowe przebiegną zgodnie z planem. Powiatowy Inspektorat Nadzoru Budowlanego w Lublinie będzie kontynuować oględziny miejsca katastrofy w celu ustalenia przyczyn tegio zdarzenia.
Miasto także poinformowało że wszystkie osoby, które musiały opuścić swoje mieszkania są bezpieczne, znalazły schronienie u swoich rodzin i bliskich. Służby miejskie - Centrum Interwencji Kryzysowej i Miejski Ośrodek Pomocy Rodzinie nawiązały kontakt z mieszkańcami wyburzanej kamienicy i budynków sąsiednich, oferując im miejsce pobytu tymczasowego w miejskiej placówce przy ul. Północnej. - Osoby poszkodowane mają możliwość skorzystania z takiego wsparcia, tak długo, jak będzie wymagała tego sytuacja - informuje lubelski ratusz.
Przypomnijmy: po godz. 2 w nocy z piątku na sobotę zawaleniu uległa część ściany zewnętrznej oraz stropu nad piwnicą. Nikt nie ucierpiał. Ze względów bezpieczeństwa ewakuowano również mieszkańców z części sąsiedniej kamienicy przy ul. Bernardyńskiej 12. Wszyscy znaleźli schronienie u swoich bliskich. Strażacy odcięli dopływ gazu do części terenu.
>>> Kamienica przy Bernardyńskiej definitywnie rozebrana <<<
– Wczoraj w godzinach porannych dostałem telefon od mieszkańców z informacją, że pojawiły się pęknięcia. Po godzinie 17 zobaczyłem, że pęknięć jest coraz więcej. Podczas poszukiwania przyczyn zobaczyliśmy w piwnicy wodę. Powiadomiłem wszystkie służby, a także gazownię, żeby odcięli od razu dostęp gazu do budynków – mówił w sobotę właściciel kamienicy na Bernardyńskiej 10. – Mieszkańców było siedmioro, trzy mieszkania były zamieszkałe, ponadto prowadzony był jeden lokal usługowy. Te osoby poprosiliśmy wczoraj w godzinach popołudniowych o opuszczenie budynku, oraz żeby znaleźli dla siebie jakieś miejsce zastępcze, przynajmniej na weekend. Obecnie przebywają u swoich rodzin – dodał właściciel zniszczonego budynku.
Przyczyną zawalenia była prawdopodobnie awaria wodociągu i podmycie fundamentów.
W sobotę z biegiem prac przy usuwaniu skutków zawalenia się ściany w kamienicy zdecydowano o całkowitym zburzeniu budynku.
- W trakcie robót okazało się, że usuwanie ściany, która uległa katastrofie zmusiła właścicieli do podjęcia decyzji o całościowej rozbiórce tego obiektu. Pozostała część budynku stwarzałaby jeszcze większe zagrożenie, choćby dla sąsiednich budynków - tłumaczył Paweł Kwiecień, rzecznik Powiatowego Inspektora Nadzoru Budowlanego. Po godz. 17 w sobotę z kamienicy pozostały tylko gruzy.
Podczas posiedzenia Miejskiego Centrum Zarządzania Kryzysowego władze Lublina zapewniły, że pomogą także w zorganizowaniu lokum.